Wakacje na plaży, czyli jak bezpiecznie korzystać z uroków lata

Wakacje na plaży, czyli jak bezpiecznie korzystać z uroków lata

Słoneczna pogoda i wysoka temperatura powietrza sprawiają, że spędzanie wolnego czasu na kanapie przed telewizorem przestaje być atrakcyjną opcją dla wielu Polaków. To właśnie podczas wakacji chętniej niż zwykle chodzimy na spacery, częściej spotykamy się ze znajomymi, a w weekendy pracujemy nad opalenizną. Niestety nie zawsze korzystamy z letniej aury w sposób rozsądny.

Oparzenia słoneczne zamiast opalenizny

Tylko nieliczni mieszkańcy naszego kraju mają z natury lekko śniadą karnację – większość posiada jasną, podatną na oparzenia słoneczne skórę, która może wprawdzie nabrać koloru, ale tylko dzięki umiejętnemu korzystaniu z promieni słonecznych.

Jeśli masz jasną, wręcz bladą cerę, a marzysz o złocistej opaleniźnie, bądź realistką:

  • Nie łudź się, że odcień twojej skóry zmieni się w ciągu jednego dnia na plaży – osoby o jasnej karnacji potrzebują więcej czasu na opalenie się niż szczęśliwe posiadaczki śródziemnomorskiego typu urody.
  • Rezygnacja z kremu do opalania z filtrem na pewno nie przyspieszy momentu pojawienia się opalenizny – brak ochrony przed promieniami UV jest równoznaczny ze wzrostem ryzyka oparzenia słonecznego i rozwoju chorób skóry, np. czerniaka.
  • Uświadom sobie, że promienie słoneczne nie pozostają bez wpływu na stan twojej skóry – już po kilku dniach spędzonych na plaży cera może być wyraźnie przesuszona i mniej elastyczna. Aby odbudować naruszoną barierę lipidową skóry, po każdej kąpieli słonecznej aplikuj krem odżywczy zawierający witaminy z grupy B.
  • Pamiętaj, że wzrost stężenia melaniny w skórze podczas opalania prowadzi do pogorszenia jej wyglądu – naskórek staje się grubszy, a skóra traci gładkość. Jeśli w porę nie zastosujesz preparatu peelingującego (np. z kwasami owocowymi), zrogowaciałe komórki naskórka nadadzą twojej twarzy poszarzały, zmęczony wygląd. Ich obecność zwiększy ponadto podatność na rozwój zmian trądzikowych.
  • Opalenizna maskuje przebarwienia, ale po wakacjach brązowe plamki na skórze będą jeszcze bardziej widoczne. Wyraźniejsze staną się także zmarszczki.

Jakie błędy popełniamy podczas kąpieli słonecznych?

Niedostateczna ochrona skóry przed promieniami słonecznymi to tylko jeden z najczęściej popełnianych przez plażowiczów grzechów. Powszechnym zjawiskiem są także:

  • Pływanie na niestrzeżonych kąpieliskach – Polacy słyną z ułańskiej fantazji, ale skakanie do wody bez nadzoru ratownika to wyraz skrajnej nieodpowiedzialności, a nie spontaniczności.
  • Spożywanie alkoholu na plaży – napoje wysokoprocentowe osłabiają czas reakcji i zwiększają ryzyko utraty kontroli nad ciałem w wodzie.
  • Brak umiaru w korzystaniu ze słońca – leżenie „plackiem” na plaży przez 7-8 godzin oprócz oparzeń skóry może spowodować udar słoneczny.
  • Zbyt mała podaż płynów – mała butelka wody nie wystarczy na kilka godzin plażowania! Jeśli podczas opalania pijesz mniej niż zwykle, by uniknąć częstych spacerów do łazienki, twój organizm może szybko ulec odwodnieniu. Nie zapominaj, że wysoka temperatura wzmaga pocenie się, a co za tym idzie, utratę wody i elektrolitów. Jeżeli nie uzupełniasz ich braku na bieżąco, twoje ciało staje się coraz słabsze, a gospodarka wodno-elektrolitowa organizmu ulega zaburzeniu. Aby nie dopuścić do wystąpienia poważnych problemów zdrowotnych, w trakcie kąpieli słonecznych pij duże ilości wody, a po powrocie do domu zastosuj doustny płyn nawadniający (np. ORSALIT® DRINK), by przywrócić równowagę wodno-elektrolitową organizmu.

Złocista opalenizna to zdaniem wielu Polaków najlepsza pamiątka z wakacji. Dążenie do przyciemnienia skóry podczas urlopu nie powinno jednak przysłonić zagrożeń jakie wiążą się z nierozsądnym korzystaniem ze słonecznej pogody.